Dynia towarzyszyła nam dziś podczas kulinarnej podróży, ale także podczas zabaw na świeżym powietrzu z dynią.

Pierwszaki dzielnie radziły sobie z zadaniami plastycznymi, przyrodniczymi - niektórzy byli zaskoczeni, co kryje dynia w środku, a przy działaniach matematycznych każdy prosił o kolejne działanie, bo okazuje się, że matematyka i dynia to ciekawy duet.
Były skoki przez dynię, slalomy, a także skoki przez skakankę.
Dzieci bawiły się wyśmienicie. Miały jeszcze dość energii, aby przygotować pyszną rozgrzewającą zupę dyniową z curry, aromatyczny hummus z dyni czarnuszką oraz pyszne brownie w wersji podstawowej i w wersji bez glutenu i bez nabiału, aby każdy mógł spróbować.
Były jeszcze dyniowe bułeczki (dzieło zerówki) oraz trufle dyniowe (wykonane przez pięciolatki).
Nie zapominaliśmy także o kodowaniu czy zadaniach logicznych.
Na koniec kulinarnych szaleństw cała szkoła wraz z zerówką i pięciolatkami zajadała się pysznymi daniami z dynią przygotowanymi przez dzieci wraz z ciocią Małgosią.